Nasza niderlandzka kanapa niestety musi odejść.
Jej kadencja się skoczyła, koty dokonały zniszczenia. Kanapa jednak zyska swoje drugie życie w naszej ulubionej knajpce z dobrą muzyką i jeszcze lepszym domowym winem (wreszcie dobre, niedrogie wino na karafki, w Warszawie!).
Opłakując stary mebel zaczęliśmy jednak poszukiwania nowego. Po sofie zostanie puste miejsce i trzeba je będzie jak najszybciej wypełnić.
Poszukiwania zaczęliśmy oczywiście w internecie. Jak internet, to i Allegro, które przyjęło rolę polskiej wyszukiwarki Google. I rzeczywiście na Allegro od razu natrafiliśmy na firmy zajmujące się przywracaniem starym meblom ich świetność, ale z poczuciem smaku i humoru.
Firma nazywa się Przetwory...
...i robi takie piękne meble.
Patrzyliśmy także na kanapy, proponowane przez sklep Le Pukka w Warszawie. Sofa nazywa się Barletta i jest rzeczą po prostu ładną. jednak też też rzeczą po prostu droższą - dwukrotnie droższą niż kanapa powyżej.
I wreszcie, jest jeden sklep, który proponuje Maćka wymarzoną kanapę. Sklep nazywa się CustomForm i jego showroomu mieszczą się w trzech polskich miastach: Warszawie, Poznaniu i Wrocławiu. Mają także outlet w Chorzowie.
W zasadzie to dwie wymarzone kanapy - jedna ze względów czysto estetycznych, druga - ździebko racjonalnych.
Pierwszy przypadek to przypadek beznadziejny. Jest to sofa Barcelona (lub inspirowane nią modele) w kolorze brązowym. Cena tego modelu (a raczej modeli inspirowanych) nie schodzi poniżej 5000 zł (ma ją także w swojej ofercie Almi Decor). Co by nie mówić, sporo.
Drugi przypadek, to przypadek dobrego stosunku ceny do jakości. kanapa nazywa się Modes i kosztuje 1600 zł.
Napisałam do firmy CustomForm, czy rzeczywiście kanapa w kolorze szarym (czy to przypadkiem nie jest "brak koloru"?) jest dostępna. Odpowiedź brzmiała: brak (kanapy, nie koloru). Custom wysłał mi za to maila, jakie kanapy będą dostępne w połowie października. Niestety jest to zbyt długi czas oczekiwania, biorąc pod uwagę fakt, że nasza kanapa wyjeżdża od nas za tydzień. Dla mnie pusta przestrzeń pod ścianą to żaden problem, gdyż kanapa służy głównie Maćkowi i kocurom. Ja wybieram stół i krzesło.
Zostały mi pokazane poniższe kanapy:
Co Pańtwo na to?
Czyżby znowu jedynym sensownym wyjściem była IKEA?